Archiwum 2011/2012

Zdjęcia z wydarzeń i uroczystości znajdują się na stronie Galeria.

Uwaga - po kliknięciu w miniaturki zdjęcia otwierają się w nowych oknach,
które zamykają się po kliknięciu w otwarte zdjęcie.



Tajemnicza biografia patrona czyli jak to z Dąbrowskim było oraz nowy spektakl Teatru Nie-Na-Żarty (2011/2012)

W roku szkolnym 2011/2012 Teatr Nie-Na-Żarty wystawiał spektakl przygotowany na Święto 60-lecia szkoły – biografię Jarosława Dąbrowskiego oraz przedstawienie pt. „Wizyta starszej pani” na podstawie sztuki A. Skotnickiej. Spektakl opowiadający o życiu naszego patrona został napisany przez panią profesor Joannę Trojanowską-Kołodziejczyk oraz panią profesor Ewę Kniaziołucką na podstawie listów i pamiętników Dąbrowskiego i jego żony oraz książek historycznych. Ograniczenia czasowe sprawiły, że mogliśmy pokazać tylko kilka epizodów z niezwykle bogatej biografii patrona naszej szkoły, która mogłaby posłużyć jako scenariusz filmu przygodowo-historycznego.

Jarosław Dąbrowski spotkał ówczesnego cara Rosji, kiedy miał zaledwie 8 lat, jeszcze w szkole, i omal nie przypłacił tego życiem, bo wysoki monarcha podniósł go do góry, zdziwiony jego długimi włosami i tym, że przedstawił się jako Polak. Po chwili car rzucił go na ziemię z dużej wysokości i drobny chłopiec stracił przytomność. 19-letni Dąbrowski został wysłany jako niższy oficer razem ze swoim oddziałem na Kaukaz, żeby tłumić powstanie górali. Jest to moment przełomowy dla naszego patrona, który zrozumiał wtedy, że każdy naród ma prawo do suwerenności. Po powstaniu kaukaskim Dąbrowski kontynuował studia oficerskie, zaczął dużo czytać, rzucił palenie, świadomie pracował nad swoim charakterem. Po przyjeździe do Warszawy 24-letni Dąbrowski rozwijał działalność konspiracyjną – był jednym z głównych organizatorów powstania styczniowego, założył koło oficerskie, spotykał się z oficerami rosyjskimi, którzy też chcieli upadku caratu, wreszcie poznał swoją przyszłą żonę – Pelagię Zgliczyńską. Wziął z nią ślub w Cytadeli warszawskiej, gdzie został zamknięty za przygotowania do zamachu na Wielopolskiego. Wysłany na katorgę na Syberię, uciekł z tymczasowego więzienia w Moskwie – w przebraniu kobiecym, potem wydostał żonę z wiezienia i przez Szwecję wyjechał z nią do Paryża. Dąbrowski zginął w obronie Paryża, w tzw. Komunie Paryskiej, co w PRL-u przyczyniło się do niesłusznego przypisywania mu sympatii komunistycznych. Zginął, mając niewiele ponad 30 lat.

W spektaklu grali uczniowie z wszystkich poziomów klas. Oni też przygotowali dekorację i muzykę, a stroje pożyczono z teatru. Spektakl został wystawiony na Święto 60-lecia, 18 listopada 2012 roku. Jest utrwalony na płytach w i formie zdjęć.

Obsada:
Dąbrowski – Dominik Piłat
Zgliczyńska – Agnieszka Kurzewska
Sierakowski – Rajmund Bobrowski
Skłodowski – Kamil Wróblewski
Strażnik I – Piotr Pawłowski
Strażnik II – Andrzej Wróblewski
Nauczycielka – Gabriela Wasilewska
Przewodniczka – Anna Laskowska
Szmajda – Jakub Byrski
Uczniowie – Joanna Zdun, Elżbieta Jarosińska, Magdalena Gniewosz

W drugim semestrze szkolny teatr przygotowywał spektakl p.t. „Wizyta starszej pani” według sztuki A. Skotnickiej. Jest to przedstawienie o kryzysie współczesnej rodziny. Nieoczekiwana wizyta babci ujawnia konflikt miedzy rodzicami i problemy rodzinne. Na tym tle ukazane są dylematy okresu dojrzewania przeżywane przez dwójkę nastolatków.

W spektaklu grają:
Mama – Anna Wiśniewska
Babcia – Aleksandra Cacko
Gośka – Aleksandra Piegat
Hubert – Jakub Jarząbek
Tata – Maciej Witkowski
Antek – Krzysztof Ślasa
Natalia – Patrycja Goździka


15-lecie „Propozycji” (kwiecień 2012 r.)

Uroczystość 15-lecia szkolnego pisma „Propozycje” rozpoczął nokturn Cis-moll Fryderyka Chopina wykonany na fortepianie przez uczennicę klasy drugiej, Aleksandrę Stępniewicz. Stanowił on wstęp do oficjalnej części spotkania, w której prowadzący – Aleksandra Wicik i Oskar Pratt – przedstawili historię oraz charakter pracy redaktorów naszego czasopisma.

– Piętnaście lat ciągłości wydawniczej to prawdziwy sukces – podkreślał dyrektor Liceum, pan Bogdan Madej. Pierwszy numer został wydrukowany w 1997 roku. Od tamtego czasu zmienia się skład redakcji, dochodzą kolejne rubryki i nowe rozwiązania techniczne, jednak twórcy „Propozycji” wciąż pozostają wierni stałym kolumnom, takim jak „Z życia szkoły”, „Kultura” lub „Twórczość Dąbrowszczaków”. Ta ostatnia była dla założycieli punktem wyjścia. Młodzież spotykająca się w ramach Poranków Literackich postanowiła umieszczać swoje utwory w gazecie i publikować je na forum szkoły. Dziś minimum jedna strona poświęcona jest uzdolnionym literacko uczniom „Dąbrowskiego”.

W czasie ponadgodzinnego spotkania młodzi artyści również mieli okazję do zaprezentowania swoich talentów. Goście wysłuchali m.in. utworów E.H. Griega oraz J. Kaczmarka w wykonaniu Justyny Wierbiłowicz, pieśni L. Różyckiego pt. „Akwarela”, którą zaśpiewała przy akompaniamencie koleżanki Wiktoria Oskroba, oraz utworów absolwenta szkoły, również byłego redaktora „Propozycji” – Łukasza Krawczyńskiego.

Niewątpliwie największy powód do świętowania miała pani profesor Jadwiga Gaudasińska – założycielka i opiekunka redakcji. To dzięki niej redakcja nieprzerwanie, od piętnastu lat, kontynuuje swoją działalność. Wielu z tych, którzy współtworzyli „Propozycje”, pracuje teraz w telewizji, radiu, inni wciąż szkolą się w dziedzinie dziennikarstwa. Ci, którzy przyszli na obchody jubileuszu, nie kryją, że właśnie szkolna redakcja, doświadczenie, jakie w niej zdobyli, ułatwiło im start. Część obecnego składu redakcji również odkrywa swoje dziennikarskie powołanie, a część pracuje po prostu dla przyjemności i satysfakcji. – Na co dzień skupiamy się na rutynowym zbieraniu materiałów, korekcie, żmudnej pracy przy komputerze, później drukowaniu, kopiowaniu i składaniu numerów, ale gdy wreszcie świeży numer, pachnący jeszcze farbą, jest gotowy, to jest nie do opisania – duma! – opowiada Jacek Tomaszewski, redakcyjny fotograf, grafik, edytor i autor artykułów o historii.

Obchody Jubileuszu były bardzo udane. Widać było zadowolenie wśród zapracowanych na co dzień redaktorów oraz absolwentów Liceum, którzy ze wzruszeniem wspominali okres współpracy z „Propozycjami”.

Rada Rodziców przygotowała dla gości niespodziankę – symboliczny, urodzinowy tort z napisem „15 lat”. Były życzenia, gratulacje, wspólne zdjęcia oraz radość z pięknej rocznicy.

Redaktor naczelny miesięcznika „Poezja Dzisiaj”, Aleksander Nawrocki, w księdze pamiątkowej napisał: „Spotkałem tu prawdziwe talenty”. To dla artystów z naszej szkoły wyjątkowe wyróżnienie i zachęta do dalszego rozwoju.

Opracowała: Aleksandra Wicik, kl. IIA


Wymiana z Włochami – Katania (luty 2012 r.)

20 lutego 2012 roku trzynaścioro uczniów z Dąbrowskiego pod opieką pani profesor Beaty Kucharskiej i pani profesor Alessandry Tomassello wyruszyło w podróż do Katanii. Nasza szkoła od lat zaangażowana jest w wymiany z Włochami, dlatego czuliśmy się zobowiązani do godnego jej reprezentowania. Na sycylijskim lotnisku czekano już na nas i pojechaliśmy do naszych gospodarzy. Od tej pory mieliśmy czuć się jak prawdziwi Włosi. Cel został osiągnięty, ponieważ już po chwili chłonęliśmy kulturę Italii niemalże wszystkimi zmysłami – przede wszystkim podziwiając zabytki, ciesząc się z wiosennej aury i smakując wyśmienite, lokalne przysmaki. Program wycieczek był dość napięty, ale dzięki temu zobaczyliśmy najważniejsze miasta Sycylii: Palermo, Taorminę oraz Katanię. Uczestniczyliśmy w zajęciach we włoskiej szkole, poznając tamtejsze metody i system nauczania. Odbyliśmy także podróż na Etnę, która, ku niepohamowanej radości Włochów, powitała nas zaspami śniegu i umożliwiła bitwę na śnieżki.

Tydzień na włoskiej ziemi minął w okamgnieniu. Smutne pożegnanie na lotnisku w Katanii dawało jednak nadzieję na ponowne spotkanie, tym razem w Warszawie. Czas przygotowań do rewizyty był dla nas bardzo pracowity – chcieliśmy przyjąć włoskich przyjaciół tak dobrze, jak oni nas, zapewnić im rozrywkę w czasie wolnym i przygotować najlepsze polskie potrawy. Od 26 marca do 2 kwietnia mogliśmy znów spędzić z nimi czas, tym razem pełniąc funkcję gospodarzy. Było to dla nas wyzwanie, nie chcieliśmy niczego zaniedbać. Zwiedzanie Warszawy, Krakowa, Częstochowy i Żelazowej Woli bardzo spodobało się naszym gościom, a my sami też mogliśmy poczuć się jak turyści, choć są to miejsca, które przecież dobrze znamy. Włosi poznali też tragiczną historię naszego kraju, zwiedzając obóz zagłady w Oświęcimiu, Muzeum Powstania Warszawskiego oraz oglądając zdjęcia ruin stolicy w warszawskim Fotoplastikonie. Mimo mroźnej pogody włoscy koledzy byli bardzo zadowoleni z programu rewizyty. Polska kultura, nieco inna od południowoeuropejskiej, podobała im się, a kuchnia (zwłaszcza pierogi) zyskała nowe grono amatorów. Dla nas wymiana była świetną okazją do sprawdzenia umiejętności językowych, nabytych w liceum, możliwością poznania innej kultury, także „od kuchni”, szansą na zawarcie nowych przyjaźni, zarówno polsko-włoskich, jak i z innymi uczniami naszej szkoły. Jesteśmy bardzo zadowoleni i mamy nadzieję, że dobry duch wymiany pozostanie w nas jak najdłużej.


Uczniowie XXXVIII LO w Urzędzie Dzielnicy m.st. Warszawa-Śródmieście (19.02.2012 r.)

W dniu 19 lutego 2012 r. delegacja uczniów naszej szkoły odwiedziła Urząd Dzielnicy Warszawa-Śródmieście przy ul. Nowogrodzkiej 43. W spotkaniu wzięli udział przedstawiciele samorządu szkolnego i reprezentanci samorządów klasowych – około trzydziestu osób.

Wizytę w Urzędzie rozpoczęło spotkanie z Naczelnikiem Wydziału Organizacyjnego, panem Aleksandrem Kujawą, który wyczerpująco odpowiadał na wszystkie pytania. Uczniowie zainteresowani byli między innymi: planami zagospodarowania przestrzennego, kwestią budownictwa społecznego i komunalnego, sprawami mieszkań socjalnych, sprawą reprywatyzacji i roszczeń, w szczególności tych powiązanych z tzw. Dekretem Bieruta, rozwojem infrastruktury rowerowej na terenie Śródmieścia, projektami powstania barierek do przypinania rowerów, budową ścieżek rowerowych (w tym kwestią zastąpienia kostki Bauma nawierzchnią asfaltową), organizacją – w porozumieniu z Zarządem Transportu Miejskiego – wypożyczalni rowerów, budową skate-parków; pytali także o strukturę organizacji urzędu, liczbę zatrudnionych pracowników, zmiany w zatrudnieniu, efektywność pracy, sposoby podnoszenia kwalifikacji zawodowych.

Po ponadgodzinnym spotkaniu odbyła się prezentacja sali Wydziału Obsługi Mieszkańców, który – ulokowany w sercu budynku – ma za zadanie przydzielać konkretne sprawy do odpowiednich jednostek organizacyjnych urzędu.

Kluczowym punktem wizyty było spotkanie z Burmistrzem Śródmieścia, panem Wojciechem Bartelskim. Pan Burmistrz pokazał uczniom swój gabinet oraz opowiedział o najważniejszych obowiązkach związanych z pracą na tym stanowisku.

Wspólnym wnioskiem osób uczestniczących w wizycie jest to, że takie spotkania w znaczący sposób przyczyniają się do wzrostu świadomości obywatelskiej.

Opracował: Aleks Polak, kl. IA


Wolontariat - bal karnawałowy dla dzieci z Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Dzieci Chorych na Padaczkę (05.02.2012 r.)

Po pracowitym okresie świąt Bożego Narodzenia nadszedł dla wolontariuszy nie mniej absorbujący karnawał. Już w pierwszym tygodniu po feriach zorganizowaliśmy dwa spotkania, na których zaplanowaliśmy pierwszy bal. Bal wyjątkowy, bo z wyjątkowymi uczestnikami.

Ze Stowarzyszeniem na rzecz Dzieci Chorych na Padaczkę współpracujemy już od kilku lat. Jego członkowie towarzyszą nam w obchodach Dnia Na Tak, a my dwa razy w roku wspólnie z nimi się bawimy. Tak było i tym razem. W sobotę przyszliśmy do szkoły na 10.00 i już po godzinie sala gimnastyczna zapełniła się kolorowymi balonami, maskami i, co najważniejsze, pięknie poprzebieranymi dziećmi. Jako wolontariusze odpowiedzialni byliśmy za ich udaną zabawę. Na początku wystarczyło dodać młodym tancerzom trochę odwagi, a później jedynie pilnować, by nie znikali na długo z parkietu. Wodzirejka Marta proponowała zabawy i konkursy, a dzieci z uśmiechem na twarzy podejmowały kolejne wyzwania.

W zabawie wzięło udział dziesięć członkiń Klubu Ośmiu „Dąbrowski”. Myślę, że było to dla nas kolejne, ubogacające doświadczenie. Jesteśmy wdzięczni pani Iwonie Sierant – Prezes Stowarzyszenia, że wciąż zaprasza nas do pomocy.

Sobotni bal był dla nas przedsmakiem kolejnego, o wiele większego, który odbędzie się w Pałacu Kultury i Nauki z udziałem osób niepełnosprawnych. Ale o nim w następnym artykule.

Opracowała: Aleksandra Wicik, kl. IIA

Wolontariat - projekt „Jesienna muza” (grudzień 2011 r.)

Pojawiła się okazja. Jedna z takich, na które warto czekać i których nie warto przegapić. Fundacja „Świat na tak” ogłosiła konkurs dla Klubów Ośmiu na ciekawy pomysł. Nagrodą był grant w wysokości 1000 zł, który należało przeznaczyć na cele realizacji danego projektu. Spróbowaliśmy.

Długo zastanawialiśmy się z naszą opiekunką panią profesor Renatą Tulą, co wybrać. Taka suma pieniędzy dawała nam wiele możliwości, należało tylko zdecydować się na jedną z nich. Postanowiliśmy więc reaktywować pewien zwyczaj z lat ubiegłych, kiedy wolontariusze chodzili do sąsiadującego ze szkołą Warszawskiego Szpitala dla Dzieci przy ul. Kopernika. Rozpisanie projektu wraz z jego kosztorysem zajęło nam niewiele czasu. Nazwaliśmy go „Jesienna muza”.

Jesień, mimo że wyjątkowo ciepła w tym roku, kojarzy się z melancholią, a bezlistne już drzewa nie napawają optymizmem. W szpitalu rzeczywistość może być jeszcze bardziej przygnębiająca. Aby nie ulec takiemu pesymizmowi, postanowiliśmy przygotować krótki program artystyczny dla młodych pacjentów. Wykorzystując talenty muzyczne, taneczne, a nawet żonglerskie, w niedługim czasie ustaliliśmy plan naszego projektu.

Mamy wnieść trochę radości
Otrzymanie grantu pozwoliło nam na zakup niezbędnych materiałów do wykonania kartek, zakupu dekoracji czy upominków. W przygotowanym przez wolontariuszy repertuarze znalazły się przeboje Disneya oraz piosenki wszystkim dobrze znane, takie jak „Hej sokoły” i „Piszesz mi w liście”. Oprócz tego, uczniowie naszej szkoły przygotowali własne występy. W ten sposób pacjenci mogli posłuchać pięknie śpiewających: Julii i Agnieszki oraz utworu na skrzypcach zaprezentowanego przez naszą uczennicę, bawić się razem z tańczącym zespołem i podziwiać żonglerkę w wykonaniu Miłosza. Wszystkiemu towarzyszyła melodia wygrywana przez Stefana. Pozostali wolontariusze towarzyszyli pacjentom na widowni, pomagali od strony technicznej lub czytali przygotowaną bajkę z podziałem na role. Wszystko odbywało się w radosnej atmosferze. Ku naszemu zadowoleniu na twarzach dzieci i ich rodziców czy pielęgniarek nieraz pojawił się uśmiech.

W roli świętego Mikołaja
Do szpitala poszliśmy dwa razy. Drugie wyjście przypadło na datę 6 grudnia, czyli Mikołajki. Z tej okazji przygotowaliśmy szczególny program wzbogacony o kolędy i świąteczne piosenki. Nie mogło oczywiście zabraknąć upominków. W kosztorysie przewidzieliśmy dla każdego pacjenta oprócz soczków, wody oraz kartek własnoręcznie wykonanych przez klasę IIC – kredki, przybory szkolne, pluszowe misie i poduszki, do których przyjemnie jest się w trudnych chwilach przytulić. Niektóre dzieci znajdowały się wówczas na sali operacyjnej, więc prezenty odebrali za nich rodzice. Zadowoleni pacjenci wrócili do swoich sal, a my mieliśmy poczucie dobrze wykorzystanego czasu i sił.

Dzięki grantowi otrzymanemu od fundacji „Świat na tak” mogliśmy zrealizować konkretny projekt, w który zaangażowało się wielu wolontariuszy i który spełniał nasze wcześniejsze zamiary. Dwiema wizytami odnowiliśmy, ku obopólnej radości i satysfakcji, zaniechaną wcześniej współpracę z Warszawskim Szpitalem dla Dzieci. Mamy nadzieję, że już teraz będziemy mogli regularnie odwiedzać jego podopiecznych.

W wolontariuszach jest dużo zapału, nie należy go zmarnować!

Opracowała: Aleksandra Wicik, kl. IIA


Obchody Jubileuszu 60-lecia szkoły (18 i 19 listopada 2011 r.)

Materiały związane z obchodami Jubileuszu 60-lecia szkoły znajdują się na stronie Obchody Jubileuszu 60-lecia.


Konferencja GLOMUN w Berlinie (19-24 października 2011 r.)

W dniach 19-24 października 2011 roku szcześcioro uczniów naszej szkoły miało okazję poczuć się jak prawdziwi dyplomaci, reprezentujący interesy całego świata. GLOMUN Conference to jedyna w swoim rodzaju okazja, aby dowiedzieć się, jak przebiega proces ustalania przez ONZ decyzji ważnych dla całego świata. W konferencji trwającej trzy dni wzięli udział, oprócz reprezentacji z naszej szkoły, także uczniowie z Włoch, Czech, Szwecji, Wielkiej Brytanii i Niemiec. Tegoroczna konferencja miała miejsce w jednej z prestiżowych szkół w Berlinie. Zakwaterowanie było gwarantowane przez rodziny uczniów, co stworzyło okazję do zagłębienia się w społeczność i kulturę tego fascynującego miasta.

Poza przyjemnymi spacerami i zwiedzaniem Berlina, czekała nas ciężka praca – przecież postawiono przed nami nie lada zadanie . Zostaliśmy podzieleni na dwuosobowe delegacje reprezentujące państwo , z którego nie pochodzimy . Reprezentowane przez nas kraje to: Włochy, Kanada i Izrael. Państwa przydzielone do odpowiednich komitetów (według podziału na kontynenty) miały za zadanie utworzyć tzw. draft resolutions, czyli proponowane rozwiązania problemu, który był tematem przewodnim konferencji – jak daleko może sięgać interwencja Narodów Zjednoczonych w przypadku sytuacji niestabilnych państw na świecie. Następnie, spośród pięciu różnych rezolucji należało wybrać jedną, główną, która jest najlepsza i odpowiada większości państw ONZ. Cała konferencja odbywała się w języku angielskim, wszystkie delegacje miały możliwość wygłoszenia mowy lub zgłoszenia wniosku na forum ogólnym podczas głównego zgromadzenia. Najbardziej jednak lubianą formą dyskusji stały się wolne rozmowy między wszystkimi delegacjami. Ostatecznie rezolucją, która przeszła i zostanie zgłoszona do ONZ, została rezolucja Środkowego Wschodu i Afryki.

Udział w tej konferencji nie tylko jest niezapomnianym przeżyciem, ale także daje możliwość nauczenia się wielu rzeczy - od tego, jak wygląda praca w dyplomacji, po nowe słówka w języku angielskim. Obcowanie z tak wieloma kulturami, językami i poglądami niezwykle wzbogaca doświadczenia takich młodych ludzi, jak my. Cieszymy się, że mogliśmy być częścią tego wydarzenia. Zachęcamy każdego do wzięcia udziału w tego typu przedsięwzięciu – nie warto się bać ani wstydzić, pełne zaangażowanie w taką konferencję gwarantuje sukces i radość.

Opracowanie: uczestniczy konferncji
Małgorzata Jurek, Ola Wicik (Izrael) - kl. IIA
Agata Miks, Tomasz Bill (Włochy) - kl. IIA
Cezary Rejdych, Hubert Spychalski (Kanada) - kl. IIIB


GLOMUN 2011

GLOMUN to konferencja opierająca się na zasadach MUN (Model United Nations). Jej celem jest zwrócenie uwagi młodzieży na problemy dzisiejszego świata. W konferencji wzięli udział uczniowie z Włoch, Czech, Szwecji, Niemiec, Wielkiej Brytanii oraz Polski (która w czasie GLOMUN-u była reprezentowana jedynie przez naszą szkołę).

Do Berlina przyjechaliśmy w środę, 19 października,i już na peronie berlińskiego dworca zostaliśmy przywitani przez naszych gospodarzy. Następnego dnia zaczęła się konferencja. Podkreślić trzeba rozmach tego wydarzenia oraz profesjonalizm organizatorów, ponieważ stworzyły one atmosferę prawdziwych obrad ONZ - można wspomnieć o obecności ludzi z krótkofalówkami, którzy czuwali nad naszym bezpieczeństwem, a także nad tym, żeby wszystko szło zgodnie z planem, o trzech kamerach, które na żywo przekazywały obraz na ekrany w czasie Zgromadzenia Ogólnego, o codziennie wydawanej gazecie GLOMUN-u czy wywiadach przeprowadzanych z delegatami. Zabawa polega na tym, że nie można reprezentować swojego rodowitego państwa, co zmusza uczestników do zapoznania się z obecną sytuacją w państwie reprezentowanym czy współpracą z ONZ i polityką danego kraju. Wszystkie te przygotowania (oparte również na materiałach napisanych przez organizatorów – łącznie były to 3 raporty) pozwalały na pełne uczestnictwo w obradach i próbę odpowiedzi na pytanie przewodnie całego spotkania: „W jakim stopniu ONZ powinno interweniować w niestabilnych regionach?”. Z naszego liceum wywodziły się delegacje Włoch (Agata Miks, Tomasz Bill), Izraela (Małgorzata Jurek, Aleksandra Wicik) oraz Kanady (Cezary Rejdych, Hubert Spychalski). Niemcy byli zachwyceni naszym przygotowaniem do GLOMUN-u, aktywnością w debatach i tym, jak wspaniale prezentowaliśmy się w czasie całej konferencji. Praca została podzielona na tę w Zgromadzeniu Ogólnym oraz tę w komitetach. Wszyscy uczniowie XXXVII LO trafili do komitetu europejskiego, który zrzeszał nie tylko państwa umiejscowione na Starym Kontynencie, ale także innych „ważnych graczy” na arenie międzynarodowej. Naszym zadaniem na tym szczeblu było utworzenie rezolucji, która miała zawierać w sobie plan poprawy działań Organizacji, a także w pewnym stopniu odpowiedzieć na pytanie zadane przez organizatorów. Po dwóch dniach pracy w komitetach rezolucje, które zostały napisane, trafiały przed Zgromadzenie Ogólne, a tam, po podpisaniu przez odpowiednią liczbę państw, wybierano dwie najbardziej popularne i nad nimi potem obradowano.

Najbardziej emocjonującymi dla mnie momentami tych trzech dni pracy był czas lobbowania przed podpisywaniem, oczekiwanie na wyniki i przemówienie przed ponad dwustoma delegatami (podobno byłem całkiem niezły, aczkolwiek zdania są podzielone). Niestety rezolucja, która wyszła z komitetu europejskiego, została stworzona przez USA, co skutkowało brakiem poparcia jej w czasie Zgromadzenia Ogólnego. Z przykrością muszę stwierdzić, że absurdalnie przegłosowana w głosowaniu finalnym została rezolucja popierająca dyktatury, terrorystów i rządy autorytarne, no ale cóż, tak czasem (nie) działa demokracja.

Wróciliśmy w niedzielę 23 października zmęczeni po wielu godzinach pracy i kilku chwilach, które nam zostały na obejrzenie wspaniałego miasta, jakim bezsprzecznie jest Berlin. Ja z mojej strony mogę powiedzieć, że będę wspominał gościnność Niemców, lokalny przysmak „Curry Wurst”, lobbowanie projektów, pocztę dyplomatyczną, polityczne zagrywki w wersji mini, wspaniałych i otwartych ludzi, których tam poznałem, a przede wszystkim pozytywną atmosferę, jaka wytworzyła się w czasie trwania konferencji. Gdybym mógł, pojechałbym jeszcze raz. I na dłużej.

Opracował: Hubert Spychalski, kl. IIIB


Protokół z wyborów do samorządu szkolnego 2011/2012 (20.10.2011 r.)

Dnia 20 października 2011 roku w szkole odbyły się wybory do samorządu szkolnego. W wyborach wzięło udział 84,3 % uczniów.
W wyborach do samorządu szkolnego wzięło udział 84,3% uczniów.
Przewodniczącą szkoły została wybrana Karolina Piecyk, na którą głosowało 223 uczniów.
Drugie miejsce zajęła z liczbą 208 głosów Dominika Durbajłobo.
Wybory odbyły się bez zakłóceń, jednak oddano 78 nieważnych głosów.


Nauczyciele języka angielskiego na kursie językowo-metodycznym - program Comenius (październik 2011 r.)

W październiku dwoje nauczycieli języka angielskiego uczestniczyło w kursie językowo-metodycznym „In the Language of Tuition: In-Service Course for Non-Native Teachers of English” w szkole „The Linguaviva Centre” w Dublinie. Ich udział w kursie został dofinansowany przez unijny program Comenius - Mobilność szkolnej kadry edukacyjnej, którego celem jest podnoszenie kwalifikacji kadry oświatowej.
Podczas kursu pedagodzy mieli możliwość doskonalenia sprawności językowych, omówienia różnych aspektów kultury i życia Irlandczyków oraz zastanowienia się wraz z kolegami z innych krajów europejskich jak implementować elementy irlandzkiej kultury w program nauczania języka angielskiego w szkole. Zagadnienia metodyczne omawiane w trakcie kursu to m.in.: metody nauczania gramatyki, innowacyjne sposoby nauczania słownictwa, nauczanie podstawowych sprawności językowych (czytanie, słuchanie, pisanie, mówienie), gramatyka (czasowniki frazowe i modalne) oraz fonologia i fonetyka.

Do najważniejszych korzyści udziału nauczycieli w szkoleniu należą:
  • pogłębianie wiedzy i podniesienie kwalifikacji zawodowych,
  • poznanie nowoczesnych i innowacyjnych metod pedagogicznych,
  • możliwość nawiązania współpracy międzynarodowej z europejskimi placówkami oświatowymi.


Wolontariat - Klub bezinteresownych egoistów (wrzesień 2011 r.)

Wolontariat to dziedzina, którą niewątpliwie nasza szkoła może się pochwalić. Prężnie działające koło już od wielu lat wspiera jedne z ważniejszych inicjatyw ogólnopolskich, warszawskich czy też lokalnych.

Współpraca
Najpierw wolontariusze zrzeszeni byli w ramach Szkolnego Klubu Polskiego Czerwonego Krzyża. Pani prof. Renata Tula, jego opiekunka, uważa ten okres za najbardziej owocny. Nasi poprzednicy dostali wówczas wiele wyróżnień, odznaczeń, za którymi kryła się całoroczna, oddana praca na rzecz innych. Gdy zakończyliśmy współpracę z PCK znaleźliśmy fundację „Świat na Tak”. W ten sposób koło przekształciło się w Szkolny Klub Ośmiu „Dąbrowski”. Nasze liceum prędko stało się trzonem społeczności fundacyjnej. Do dziś organizowane są u nas comiesięczne spotkania liderów klubów, a nasza młodzież licznie zasila szeregi gotowych pomagać „wspaniałych” wolontariuszy. Realizujemy wspólnie wiele akcji, takich jak np. „Dzień na tak”, „Koncert młodych talentów” oraz pomagamy przy organizacji Balu Integracyjnego oraz „Wigilii Polskiej” dla osób niepełnosprawnych. Sił i chęci mamy jednak więcej, dlatego postanowiliśmy w tym roku wznowić działanie Szkolnego Klubu PCK. Wierzymy, że dzięki temu będziemy mieli więcej możliwości, by pomagać innym.

Wypoczęci i gotowi do dzieła
Już na początku września rozpoczęliśmy naszą pracę od zebrania Wolontariatu. Spotkania będą odbywały się w każdy pierwszy wtorek miesiąca. 13 września obecnych było dwudziesty pięciu wolontariuszy (wielu, co bardzo nas cieszy, z klas pierwszych), jednak to wciąż za mało! Istnieje wiele form działalności w naszym Klubie, dlatego też każdy może znaleźć „coś” dla siebie. Nie ma obowiązku uczestnictwa w każdym przedsięwzięciu, jesteśmy też otwarci na wszelkie nowe propozycje. Tworzymy z wolontariuszami zgraną grupę bo nic tak nie sprzyja efektywnej pracy jak przyjazna atmosfera.

„Wolontariusz to po części egoista”
Pani prof. Renata Tula mówiła na pierwszym spotkaniu o korzyściach, jakie niesie ze sobą udział w wolontariacie. „Niepowtarzalne doświadczenie pracy z niepełnosprawnymi, czy też organizowania dużych przedsięwzięć niewątpliwie będzie owocowało w waszym dalszym życiu”. Zaznaczała też, że człowiek, pomagając innym, czuje się lepszy i w pewien sposób bogatszy. Już dziś, kształtując w sobie wrażliwość na cudze cierpienie, uczymy się bycia w przyszłości dobrymi rodzicami. Mówimy więc, że wolontariat jest czymś bezinteresownym, ponieważ nie zauważamy jeszcze jak wiele korzyści on nam przynosi.

Oprcowała: Aleksandra Wicik, kl. IIA
- współgospodarz Szkolnego Klubu PCK oraz Klubu Ośmiu „Dąbrowski”